niedziela, 8 października 2017

Dzień 2147.

Chyba nic nie wywołuje u mnie tak pozytywnych emocji jak kolorowa, słoneczna jesień. Siedząc przykryta kocem i patrząc za okno z kubkiem gorącej herbaty wraca dużo cudownych wspomnień, powstają nowe inspiracje i pragnienia.
Chciałabym móc spędzać z kimś te wyjątkowe dla mnie chwile przy popołudniowym spacerze, herbacie, czymkolwiek. Naprawdę kocham jesień. Mimo deszczu i zbliżającej się depresji ma w sobie to "coś" co powoduje, że mięknie mi serce, staję się wrażliwsza. Nie potrafię tego opisać.
Zauroczenie rozpiera mnie od środka.

Zdałam finanse z czego jestem dumna, połowa ma warunek. Ten rok będzie ciężki ale muszę sobie poradzić. Poza tym napisałam do Rzecznika Praw Dziecka przedstawiając sytuację siostry i rodziców. Zrobię dla niej wszystko, by wróciła tam gdzie jej miejsce. Przykro mi, że żadnych urodzin nie spędziła w domu. Przez pracę nawet nie mam możliwości by się z nią regularnie widywać ale postaram się jej wszystko wynagrodzić, tęsknię za nią.

Znów chciałabym napisać tak wiele o czym myślę; może następnym razem.
Niedługo moje urodziny ale ten czas leci. :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz