Matka znów pije, kolejny raz nie wiem co robić, ja nie mam w ogóle rodziny, do chuja z nimi. 0 wsparcia, 0 rozmów, 0 wszystkiego. Jest mi już wszystko jedno co się ze mną stanie. Nawet nie mam z kim porozmawiać o wszystkim co mnie dobija.
Zadeksiłam wczoraj, obejrzałam sobie "salę samobójców", gdy kapa powoli we mnie wchodziła, byłam wszystkimi wydarzeniami tak zdesperowana, że pocięłam się, znów. Potem dobrałam jeszcze prochów, nie wiem po co. ;/
Widzę, że coraz więcej osób wychodzi na prostkę, kończy z Aną, a jeszcze więcej popełnia/usiłuje popełnić samobójstwo.
Kurwa ludzie, co się z nami dzieje.
Waga: 42,9kg
Rozmawiałam godzinkę temu z ojcem. Zapytał czy jadłam coś na kolację. Składa się, że akurat tak, powiedział, że ma taką nadzieję.. Rano, gdy do mnie zadzwonił poprosił mnie bym zjadła cały obiad.. Jejku, czy On się naprawdę o mnie martwi.. ? Po tym wszystkim.. ? Aż mi łzy spływają po policzkach, nie wierzę, że tak jest.. Nigdy się mną nikt nie interesował i nie będzie. Taka kurwa prawda. ;)
Przyjaciółka mnie poprosiła o napisanie listu na angielski, tematyka "pro-healthy", myślałam, że umrę jak to sklejałam.. Aż się zastanawiam, czy nie zmienić podejścia do odchudzania, ale przecież jedząc nie osiągnę mojego ideału. :x
Głodówki only. <3
Poza tym, co was ostatnio dziewczyny tak mało? Wszystkie zabiegane? ;O
Wiem, że Ci ciężko, ale czy nie uważasz, że niszcząc siebie przez problemy okazujesz swoją słabość? Naprawdę chcesz się ciąć?
OdpowiedzUsuńJa na Twoim miejscu wyniosłabym się do ojca. A jak będziesz pełnoletnia możesz się wyprowadzić. I sobie poradzisz, jeśli zechcesz.
Nie bierz prochów. Nie warto.
"nie rób sobie krzywdy, przez rzeczy na które nie masz wpływu"
OdpowiedzUsuńnie tnij się, cudnie jest przez chwilę, a potem jeszcze większy ból i tylko chcesz więcej, ja to przeszłam, psycholog i to wszystko nie warto.
Za to pochwalę Cię za głodóweczki to super sprawa, cudnie przeczyszcza organizm, wiele dziewczyn nie pochwala głodzenia sie ale ja uważam że to piękne.
trzymaj się i staraj nie sięgać po żyletkę.
http://karo1510.blogspot.com/?zx=1cdf293f42b2b01c
Właśnie słuchałam tej piosenki.. "Szczerze". Uważam, że serio nie warto.. Kiedyś jeszcze będziesz żałować tego, zrób to dla swojej skóry, dla siebie. Nie bierz prochów.. także nie warto siebie wyniszczac
UsuńJa też się tnę. Chujostwo z którego trudno zrezygnować. Waga zajebista. Ja też bym chciała żeby ktoś się o mnie martwił... Taa... zdrowe diety nie pozwalają osiągnąć "naszego" ideału. Trzymaj się ;*** (nowbeskinny.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńHej! Ja też się odchudzam, może troche inaczej niż ty, ale jeśli masz ochotę to wpadnij do mnie http://beatrice-dieta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTak- głodówki only <3
OdpowiedzUsuń