Szybsze serca bicie, przeogromny strach i miliony pytań. Podobno jeśli zastanawiasz się nad tym czy kogoś kochasz oznacza, że już dawno przestałeś. Ale czy tak jest..? Chciałabym znać prawdę, chciałabym być chociaż ten jedyny raz pewna czego tak naprawdę chcę. Co w ogóle czuję. Boję się, bo stoję przed trudnymi decyzjami, co jeśli znów źle postąpię? Całe dotychczasowe życie muszę się uczyć sama na błędach, czy do cholery nie mogę być w końcu szczęśliwa?! Dlaczego ten pieprzony los tak się ze mną kurwa bawi?!
Ostatnimi czasy czuję się bardzo wyjątkowo. Chyba nigdy nie dostałam tak wiele komplementów w tak krótkim czasie, a na pewno sobie tego nie przypominam. Parę rozmów, które obudziły we mnie możliwe, że stare zapomniane uczucia sprawiły, że zapanował w moim serduchu ogromny chaos nad którym nie potrafię zapanować. Jednak z drugiej strony może to być po prostu chwilowe zauroczenie nie warte nawet najmniejszej uwagi. Wiem, że minęło zbyt mało czasu bym mogła cokolwiek odgadnąć, ale chcę w końcu podjąć jakąś decyzję. Muszę to zrobić, bo inaczej zwariuję.
Od czasu zerwania z B. i tygodniowym bunkrze w pokoju z paroma tonami chusteczek jeszcze nigdy nie miałam takiego mętliku. Co dziwniejsze nawet już odpuściłam sobie jakąkolwiek walkę o mój związek. Uznałam, ze to nie ma sensu gdy tylko jedna osoba się stara, a druga najzwyczajniej na świecie Cię olewa usprawiedliwiając się pracą. Super, skoro przekłada się pracę i wszystko inne ponad ukochaną osobę z którą ponoć chce się w najbliższej przyszłości zaręczyć to podziękuję.
Co za chujówka, straciłam zapał do wszystkiego.
Staram sobie przypomnieć co czułam przed tym zdjęciem, ale jakoś nie potrafię..
Podejrzewam, że w życiu o to chodzi, "ucz się na błędach, podnoś po każdej porażce, tylko Ty możesz zapracować na swój sukces, swoje szczęście". Nie lubię przeklinać, ale cholernie mnie to wkurwia.
OdpowiedzUsuńAle prawdą jest, że czasem trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie nie są nas warci. Sama przez to przeszłam. A jeśli chodzi o motywację... Powiem tak: motywacja przyjdzie, prędzej czy później. Dopóki będziemy żyć.
Trzymaj się ❤
Ciebie wkurwia, mnie irytuje.
UsuńAle oczywiście masz rację, dziękuję.