czwartek, 12 marca 2015

Dzień 1209.

Jak można świadomie ranić człowieka? Odebrać mu jedyną rzecz, którą posiadał w tym nędznym życiu? Nienawidzę ludzi, nienawidzę nikogo i niczego. Wszystko zostało skreślone przez jeden wyjazd, który miał być próbą, miał nas wprowadzić później do nowego, lepszego życia. To dla niego zmieniłam się o 180*, stałam się lepszą, chyba bardziej już nie mogłam, dobrze się uczę, przestałam się ciąć, ćpać, no i w sumie to się nie odchudzam. Czym zawiniłam? Dlaczego zawsze muszę być tą najgorszą? Nawet jeśli człowiek się stara, mimo, że mu nie wychodzi, stara się ze wszystkich sił i tak zostanie zrównany do zera, skreślony grubą krechą..

Naprawdę kiedyś się zabiję. 

Moja psychika pękła.

Raczej się zaćpię.

6 komentarzy:

  1. Nie poddawaj się do cholery. Walcz o siebie. Walcz całą sobą o siebie samą. O swoje pierdolone szczęście i o swoją pierdoloną przyszłość. Tylko ty to możesz zrobić i musisz to zrobić. Jesteś silna, bądź do końca. Zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie nie doceniają nas i nie widzą tak jak byśmy tego chcieli. Nie zmieniaj się dla kogoś. Zmieniaj się dla siebie. Ty decydujesz o sobie i o swoim szczęściu. Możesz się zranić albo walczyć. Musisz być silna dla siebie. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja potrzebuję motywacji i oparcia.. Bez tego nic nie zdziałam..

      Usuń
    2. Sama dla siebie bądź oparciem i najważniejszą osobą na świecie. Nie poddawaj się i walcz tylko dla siebie. Dobrze na tym wyjdziesz.

      Usuń
    3. Niestety ciężko idzie. Nie potrafię być sama, muszę mieć jakąś bliską osobę z któraą mogłabym porozmawiać.

      Usuń
    4. Ci, którzy Ciebie ranią nie zasługują na Ciebie. To Ty musisz walczyć o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi.
      Trzymaj się ❤

      Usuń