Boję się, że przy ćpaniu powiedział coś złego. Ostatnio kolega wysyłał mi nieprzyzwoite zdjęcia z dopiskiem jak bardzo mu się podobam, mówił że ma sprawę do Matysia. Nie wiem co mam o tym myśleć, tym bardziej że pisała do niego dziewczyna z którą miał jechać do Niemiec, że jest obrażona i nie chce go znać, bo ją skrzywdził. Może narobiła sobie nadziei, gdy pisał o mnie najgorsze rzeczy?
Postanowiłam zmienić towarzystwo, a ze starym zerwać kontakt, bo do niczego dobrego nie doprowadzi jeśli będzie tak dalej. Nie chcę już ćpać, nawet jarać, zaczęłam doceniać swoje zdrowie i życie. Przeklinam siebie za to że kiedyś marzyłam i dążyłam z całych sił, by je stracić.
Wszystkim popierdoliło się w głowach, nie wiesz kiedy komu co odjebie. Po incydencie, gdy miałam urlop wolę unikać porobionych ludzi. Na trzeźwo naprawdę się boję. Ciężko tak zmienić znajomości ale czekam na Sabinę, już za miesiąc wraca.
Zaczynam od zmiany pracy, bo wykańcza mnie psychicznie. Dwa dni temu wydarłam się na menage i pracownika, dziś o 6stej do mnie dzwoniono, że miałam być w pracy, a zmienili grafik i zapomnieli powiedzieć. Nie poszłam. Mam wizytę u lekarza. Liczę na L4, by odpocząć, a w poniedziałek lecę składać cv.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz