piątek, 10 sierpnia 2012

Dzień 249.




Kurwa mać, powinnam przestać chlać,
Lecz nie mogę, bo sama ze sobą walczę jak lew i
Kurwa mać, on nie chce mnie znać
wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać

ps. z Pezeta się nie wyrasta z Pezetem się dojrzewa, zakłada rodziny i rodzi dzieci, więc chuj w dupę temu komu się nie podoba. :<

Nikt nie umie nic zrozumieć z mej natury, myślałam tylko o tym żeby upić się i chlać, żeby świat gdzieś zgubić, nic z tego nie mam tylko kaca, pamiętam wszystkie melanże, wielu z tamtych mnie nie zna, wielu nie trawi, nieważne to się nigdy już nie zdarzy.


Waga: 43,9 kg ! Nie wierzę, w jeden dzień schudłam prawie 1 kg, bez głodówki, ahahaha. : DD
A6W to jednak dobra sprawa + 100 brzuszków i jedzenie do 3 h. ^^
Jestem taka szczęśliwa, na pewno mi się w końcu uda, obiecałam że skończę pić, pod tym warunkiem P. do mnie wrócił, teraz mam wielkie wsparcie, dam radę, bo chcę. Niestety wiele musiało się stać bym do tego doszła, mam problemy z kuratorami i policją, ale teraz nie mogę nic zrobić tylko stawiać kroki do przodu. Mam wielką motywację tak samo jak przy odchudzaniu, dużo się ruszam chcę do końca wakacji mieć już lekko wyrzeźbiony brzuszek i pokazać, że mi się w końcu udało to innym także się uda. :) Cały dzień machałam pędzlami i płot malowałam, więc znów się coś spaliło. :d

5 komentarzy:

  1. Alkohol przy diecie nie jest wskazany, ale pewnie o tym wiesz, nie potrzebne kalorie. Na pewno ciężko Ci z tym, kiedyś byłam uzależniona od papierosów, potrzeba silnej woli, determinacji, a przede wszystkim wsparcia bliskich osób. Dodam Cię do obserwowanych i będę wspierać.
    Głowa do góry i uda Ci się! Trzymam kciuki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boze, 4 z przodu, nie ams zpojecia jak ja ci zazdroszcze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej ja nie mam odwagi wejsc na wage...kiedy bylam 9 kg ciezsza robilam to kilka razy dziennie...teraz nie wim ile waze...boje sie, a u Ciebie - z dnia na dzien minus 1 kg :)
    Mysle ze kiedy jestes swiadoma tego co chcesz osiagnac to dasz rade, mysle ze uporasz sobie ze swoimi problemami poza odchudzaniem, piszesz o nich bardzo ''twardo'' i wydaje sie ze mimo wszystko pisze to osoba silna, dasz rade trzymam kciuki!
    ...GzD...xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana ja sie nie zapisałam do teatru... to jest moja praca. Ja tam pracuje i nie musze im placic za chodzenie..tylko na odwrot ;). Jestem zawodowa tancerka po szkole baletowej i to jest moj sposob na życie i zarobek. Trzymaj sie dzielnie :*
    ..GzD..xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. MAlowanie płotu brzmi ciekawie :) ale malutko ważysz ;)

    OdpowiedzUsuń