piątek, 24 sierpnia 2012
Dzień 263.
Poszłam spać o 6stej. Wstałam o 14, jestem jak zombie.. To źle wpływa na mój metabolizm, a i tak nic z tym nie robię. Mam wkurwa, o 3ciej zjadłam trochę czekolady, a wcześniej zupkę chińską którą zwróciłam. Przeglądałam thinspo i sumienie mi nie dało spokoju. W sumie to dobrze.. Mam karę.
Wczoraj moja przyjaciółka miała urodziny, upiekła babeczki, było pełno słodyczy. Wie, że się odchudzm, ale poprosiła mnie bym chociaż w ten dzień coś z nią zjadła. No to wszamałam ok. 4 + kilka paluszków i ok. 3 kostki czekolady. Jestem zła.. Chociaż jedzenie po 21 powinnam sobie darować i ćwiczyć jeszcze na wieczór, a tak to zjebałam.
Dziś pewnie też nie będzie za wesoło, idę do koleżanki na noc, a Ona nie je nic prócz słodyczy i będzie: "Czemu nic nie jesz?" i co powiem ? Że nie mam ochoty ? Nie przejdzie.. Jeszcze w sumie się zobaczy.
Waga: 44,1 kg. ;(
Lecę ćwiczyć, chudości kochane. ♥
Zauważyłam, że dużo z was zmieniło wygląd bloga, może ja też powinnam? Co byście zmieniły na moim miejscu? ^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O której godzinie zjadłaś zupkę chińską? Ja jakoś jestem przyzwyczajona, że w nocy się nie je, że nie istnieje takie coś jak jedzenie. Staram się nie myśleć, a kuchnię omijam szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńJak raz zjesz coś z koleżanką to w sumie nic się nie stanie, gorzej jak byś to robiła częściej, ale wiem, co czujesz, też pewnie byłabym wkurzona, że zjadłam coś słodkiego, że tyle dni się powstrzymywałam i nagle to jem.
A skoro dzisiaj idziesz też do koleżanki, to jedz bardzo powoli, powooli, powoooli, powooooli. Jeden kawałek przegryzaj 20 razy. Ale też można spróbować powiedzieć, że jesteś na diecie i po prostu takie produkty są dla Ciebie zakazane, a jak weźmiesz jedno to potem będzie seria, dlatego nic nie bierzesz do ust. Może zrozumie. Wow! Jaka super waga, zazdroszczę Ci, jak Ty robisz, że masz 44,1kg ? W O W o.O ! Co robisz, że masz taką wagę? Extra.
A jeśli chodzi o blog, to Tobie powinien się podobać blog, być urządzony po Twojemu, w Twoim guście, jak Ty go sobie wyobrażasz i w kolorach, jakie najbardziej lubisz :) Ale możesz zmienić choćby, że tak to nazwę główne foto, które jest zawsze jak się wyświetla blog.
O matko, jak się rozpisałam, dzięki za wsparcie, to jest ważne, wiem coś o tym.
3maj się i zaglądaj na mojego bloga, powodzenia :*
Też poszłam jakoś tak spać i podobnie jak Ty, noc z przyjaciółkami. Trudno jest patrzeć jak przyjaciółka je. No, ale my mamy być chude..! Wiem, że to wredne, ale ja czasami po prostu mówię sobie.. "Jedzie sobie, ja będę chuda, a wy tylko przytyjecie" Wredne, ale pomaga.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, a waga i tak świetna i jak Ty to zrobiłaś..? ;)
NIc nie trzeba zmieniać :) Bloga się zmienia zazwyczaj po to by mieć taki świeży stary, nowy wygląd i nową motywacje. Ja tak to rozumiem i tak czasem robię.
OdpowiedzUsuńJedzenie po nocy się odpłaciło. W grupie jest łatwiej. Z neijedzeniem bo poszczególne osoby nie zwracają na Ciebie uwagi. A jak cos to mozesz powiedzeić, 'boli mnie ząb/brzuch'' ''najadłam się w domu już mi się nie chce'' albo ''takiego niezdrowego gówna nie jadam'' :D
czasem i takie dni sa potrzebne, zeby pozniej nie rzucic sie na jedzenie. Po takim dniu jeden dzien glodowki i kcal rozkladaja sie na 2 dni :)
OdpowiedzUsuńMoze zmien kolor?
buziaki1
...GzD...xoxo
czasem ... zdarzają się takie wpadki. nie ma co się załamywać tylko głowa do góry i będzie lepiej ;))
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest ale się nie przejmuj.
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej na pewno;)
Buziaki:***