sobota, 6 października 2012

Dzień 306.


Weszłam teraz na wagę ii... 41,8 !! Kupiłam 2 dni temu senes i piję z jednej saszetki jedną herbatkę dziennie, nie chcę sobie już bardziej organizmu rozjebywać przeczyszczaczami skoro biorę DXM, czasem zapalę i coś wypiję. Wątrobo, przepraszam Cię. Wolę się już dostosować do ulotki, której nigdy nie czytałam. Staram się jak najmniej jeść, i udało się, wczoraj z 42,4 zejść o pół kilo w dół. =) Nie rzygam, gardziełko mnie boli po ostatnim razie, wolę dać mu spokój i osiągnąć pierwszy cel. (pisałam o nich w poprzednich postach).
O rany, rany jak się cieszę ! <3
Jak pójdzie tak dalej to może za kilka dni będzie 40! :D
Biorę coraz częściej już nawet nie patrzę się czy jutro mam iść do szkoły czy nie. Potrzebuję coraz więcej, a zostało mi 2,7g.. To jest strasznie mało. Wczoraj miałam miłą kapę, liczyłam na kolejnego BadTripa, bo tak jest zawsze, ale no proszę. Taka fajna odmiana. Kobieto do czego Ty się doprowadzasz.

Piszę coraz mniej, nie z tego powodu, że nie mam czasu. Praktycznie siedzę na blogu ciągle, i odwiedzam was zawsze. Po prostu by pisać muszę mieć natchnienie.

+ zastanawiam się nad kolczykiem w języku, co o nich sądzicie? ;)

7 komentarzy:

  1. kolczyk w języku ? Podobno dobra sprawa , bo przez parę dni nie można nic wsadzić do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja kuzynka, kiedy zrobiła sobie kolczyka to przez miesiąc miała tak spuchnięty, że prawie nic nie mogła jeść. Zawsze to coś:D A tak ogólnie to podobają mi się takie kolczyki, jeśli chcesz to zrób sobie taki:) Gratuluję spadku wagi, trzymaj się;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolczyk w języku wygląda super + całowanie.. No ale podobno tak cholernie boli.. Że bym się w życiu nie odważyła. Gratuluję spadku wagi. Ile masz lat?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi kolczyk w języku się nie podoba, wygląda tandetnie. Jestem zakochana za to w snake bites (dwie kulki pod ustami). Jak będziesz pić codziennie senes to za jakiś czas jedna saszetka przestanie działać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo, super wyniki! Mi się kolczyki w języku podobają, tylko podobno strasznie boli przekłuwanie. Trzymaj się ;*
    http://lenkaproana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam kolczyka w języku i powiem ,że bez rewelacji. Baaardzo boli czas gojenia a jak się z kimś całujesz to ta druga osoba i tak tego nie czuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę motywacji . A koczyk w języku? Ma wiele minusów jak i plusów, ale jednak warto. ;) Tak poza tym zapraszam na mojego bloga, dopiero zaczynam. Delgadez-perfecta :)

    OdpowiedzUsuń