niedziela, 18 sierpnia 2013

Dzień 620.

Ja pierdole do czego to doszło.. Sama nie wiem czego chcę, tu mam kogoś, a sypiam z kimś innym, na szczęście do niczego większego nie doszło niż do "zabaw", ale i tak czuję się z tym perfidnie, bo to ja jestem górą w tej nierównej walce. M. nic nie wie, kompletnie, z resztą nawet się już do siebie nie odzywamy, jakoś mam wyjebane na wszystko.. Nie mam ochoty nawet o tym myśleć, jednak siłą rzeczy nie potrafię przestać ubolewać nad swoim postępowaniem. Jestem teraz naćpana, wolałam to niż siedzieć ze znajomymi na festynie. Jeden chuj, wszystko jest do dupy.

Jestem jak zwykła szmata, wszystko mnie coraz bardziej gnębi, chyba najbardziej to, że jestem sama.
Marku, jeśli to czytasz, wiedz, że brakuje mi Ciebie, teraz jest wszystko inaczej, nie tak jakbym chciała.

Wpierdalam wszystko, dostałam okres, boję się ile ważę, muszę kupić senes, bo nie pociągnę długo bez niego. Jestem tłustą kurwą, jakie to piękne.. Życie zaskakuje, no nie powiem.. Ciekawe co jeszcze odpierdolę..

Przypomniało mi się, że moja przyjaciółka postawiła siebie pomiędzy dragami i kazała mi wybierać. Chciałam ją, jednak wyszło inaczej..

4 komentarze:

  1. Musisz się wziąć w garść

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie jest do bani. Można je sobie odebrać, albo rzucić się w jego otchłań jak do rzeki i płynąć z jego prądem. Ale to jest bez sensu. Może i czujesz się fatalnie z tym co robisz, ale po to do kurwy nędzy jest życie by z niego korzystać. Skoro potrafiłaś ćpać, to skok w bok przy tym jest niewinnym występkiem. Narkotyki Cię zabiją, zniszczą zdrowie i psychikę. A takie gierki, "zabawy" z kimś innym albo i nawet sex sprawią, że poczujesz się lepiej. Tylko przebij barierę jaką jest poczucie że "to jest złe". Przestań tak myśleć. Nikt o niczym nie musi wiedzieć. Nie wątpię że chcesz być szczera w stosunku do M. ale skąd wiesz czy i on jest w pełni szczery wobec Ciebie?
    ~Nie masz pojęcia o tym czego nie wiesz~
    Nim po raz kolejny spróbujesz odebrać sobie życie - a mam nadzieję że do tego nie dojdzie - żyj tak jakbyś miała nie doczekać jutra.
    Trzymam za Ciebie kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :) twój blog też mi zaginą... Miło że odezwałaś się do mnie :*
    Koleżanka martwi się o Ciebie dlatego dała ci do wybory ona albo narkotyki...
    Wdzie że sporo się pozmieniało u Ciebie...
    a kto to jest M. ?? aktualny były chłopak ???

    OdpowiedzUsuń