Dostałam w końcu zapału. Dziś jak zwykle w szkole patrzyłam na wszystkie dziewczyny, dopiero teraz zauważyłam że większość z nich ma moją wymarzoną figurę, a ja dalej stoję w punkcie wyjścia. Zaopatrzyłam się w senes, piję go od kilku dni codziennie po 3 torebki. Organizm się odzwyczaił i dalej budzę się w nocy z wielkim bólem brzucha, ale po czasie minie. Jest wielki plus - znalazłam aptekę w której kosztuje on 3zł, więc będę teraz go piła bez przerwy.
Wrócę do pisania bilansu, ale nie będę liczyła kalorii, zawsze uważałam, że to bez sensu, bo nie da się nic idealnie wyliczyć, a jedynie będę się dołować.
Śniadanie: bułka z serkiem topionym (zostałam zmuszona przez mamę i nie było wyjścia)
do godziny 18 nie jadłam nic.
Obiad: kalafior w bułce tartej, ziemniaki zapijane senesem. :)
Na dziś to wszystko, w szkole śniadanie oddałam głodnym przyjaciółkom, one zawsze będą chętne. ^^
Waga: 42 kg. Stoję w miejscu.
/ Po powrocie do domu zastała mnie niemiła niespodzianka - najebany ojciec mojego ojczyma, który natychmiastowo rzucił się na mnie w pięściami, dostałam kilka razy w twarz, rzucił mnie na meble oraz na podłogę. Gdy zamknęłam się w łazience i rozpaczliwie dzwoniłam do mamy, rozwalił drzwi. Skończyło się na tym, że zadzwoniłam po policję.. Ojczym i matka chcą go pozwać do sądu by miał zaraz zbliżania się do mieszkania, i nas, bo to już nie pierwsza taka akcja.. Nie dość, że w poprzednim rodzinnym domu miałam awantury, to jeszcze tutaj. Pytanie moje: skąd on wie, że ćpam.. ?
Takie glupie pytanie ile masz wzrostu? ^^
OdpowiedzUsuń153cm. :)
UsuńMarzenie. <3 Ja mam 172 cm i 52 kg .
UsuńNienawidzę być wysoka..
Usuń42kg, ty patyczkuuu. 153? To ja się czuję gigantem mam 172,5cm :O
OdpowiedzUsuńCiesz się, wysokie kobiety są fajne. :D
UsuńNa Twoim miejscu nie przesadzałabym z piciem senesu, po jakimś czasie może być z Twoim organizmem dość kiepsko, no ale.. Podobno wszystko jest dla ludzi!
OdpowiedzUsuńNo i nie ma jak to wygłodniałe przyjaciółki, zjadające drugie śniadania. Za to można je pokochać.
W dużych ilościach senes może wywołać spustoszenie w Twoim organizmie, uważaj. :)
OdpowiedzUsuń