Ile się zmieniło od tego czasu co mnie nie było.
Wróciłam do Cieszyna, nie mam szkoły.
Kłótnie w domu co godzinę od paru dni.
Ojciec pije.
Matka pije.
Mam tylko parę bliskich mi przyjaciół.
Rodzice kazali mi się powiesić.
Dieta zawalona przez stres.
Ale muszę się wziąć w garść.
Znów nie daję sobie rady, wszystko jest bez sensu.
Chcę już 36kg.
Chcę się sobie podobać.
Chcę być wychudzona.
Wtedy się będę mogła pokazać.
Co jest ze szkołą? Mam nadzieję,że nie będziesz miała roku w plecy. Na pijących rodziców chyba nie ma rady, ale szczerze współczuję. Powodzenia w diecie.
OdpowiedzUsuńprzykro mi że masz takich rodziców
OdpowiedzUsuńpowodzenia w odchudzaniu
http://thinchudosc.blox.pl/html
Cześć :) W świecie pro ana szykuje się mała rewolucja. Fajnie, żeby jak najwięcej Motylków przyłączyło się do nowego pomysłu. Przeczytaj i jeśli spodoba Ci się pomysł, dołączaj i informuj inne Motylki :) Wszystko jest tutaj http://zapytaj.onet.pl/Category/004,009/2,25858537,Motylki_co_sadzicie_o_tym_pomysle_Przeczytaj_i_odpowiedz_prosze_D_.html
OdpowiedzUsuń