sobota, 12 lipca 2014

Dzień 949.

Długo nie pisałam. To nie tak, że wszystko jest już w porządku. Bo nie jest. Nic nie jest dobrze. Ciągle się kłócimy z chłopakiem, o wszystko. Nawet takie błahe rzeczy. Codziennie chce ze mną zerwać, wyjechać do siebie. Jednak tego nie robi, bo podobno mnie kocha. Tylko nie rozumiem, po co mamy się męczyć? On się nie zmieni i ja się nie zmienię. To takie bycie na siłę.. Nie chcę go stracić, za dużo cierpiałam przez ten długi czas by mógł być przy mnie blisko, więc rozstanie się przez np.jakąś grę, byłoby idiotyzmem.
Jest jeszcze drugi temat, który poruszamy prawie codziennie - czas wolny. On go spędza na kompie, a ja wolałabym wyjść z domu, coś porobić ciekawego, w końcu mam wakacje, jest lato. Gdy zacznie się szkoła, znów nie będę miała czasu by wyjść gdzieś, czy jechać i dlatego chcę wykorzystać ten czas wolny. Jednak on nie ma chęci na nic i woli odpoczywać grając. Temu się ciągle nudzę, śpię całymi popołudniami, w nocy coś porobię na chwilę i znów idę spać.. Jest już tak od dłuższego czasu, po prostu chujnia. Nie mogę z nikim mieć kontaktu, bo od razu się denerwuje i jest znów kłótnia. Eh.

W domu ogólnie jest w miarę, po staremu jakby nie było. Trochę idzie z wszystkim do przodu.
Klasę zdałam ze słabszymi ocenami, jeszcze nigdy nie miałam dwójek na końcu, ale od września myślę, że będzie lepiej, mam motywację. c:

Dalej nie ćpam, choć mam ochotę straszną.
Jem normalnie, kocham moje ciałko. Jedynie chciałabym sobie wyrzeźbić wcięcie w talii. (;
Waga: 42,3kg.

MARKU !
Cieszę się, że się odezwałeś. ;-; Specjalnie dla Ciebie dodam - nie mam już czerwonych włosów, na razie muszę zostawić ten rudy taki jaki jest.. x'd Brakuje mi Ciebie, chciałabym jeszcze wyjść gdzieś razem, na spacer, poodwalać coś.. Cokolwiek.. Mam nadzieję, że z Wiolą jakoś się ułożyło, pewnie miałeś chwilowego doła, a teraz jest wszystko dobrze. :) Napisz mi gdzieś jak będziesz miał więcej czasu, co się tak dzieje. Zdrówka! ;* Tęskno. ;=;
PS. Mam nowego lapka. :D



11 komentarzy:

  1. hej c: masz dokładnie taką sytuację z chłopakiem, jaką ja miałam ze swoim. myślałam to co Ty, że ani on, ani ja się nie zmienimy. długo to trwało, ale udało się. próbowałaś z nim grać :D? jeśli spróbujesz z nim spędzać czas, tak jak on chce, to później powinniście też robić to, co Ty chcesz. możesz też wychodzić sama, kiedy on gra, to go może pchnąć, żeby wychodził z Tobą. nie możesz przez niego urywać ze wszystkimi kontaktów, bo... tak się nie da żyć? musisz z nim porozmawiać i naprawdę, to wszystko jest do naprawienia c: trzymaj się c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gram z nim, w końcu poznaliśmy dzięki tej grze.. :"D Ale piękna pogoda, zamiast na basen iść czy gdzieś, to woli w domu siedzieć. Gdy wyjdę z kimś innym od razu zazdrosny jest. c:

      Usuń
    2. niech będzie, może dzięki temu zacznie z Tobą wychodzić ._. btw. jaka gra :D?

      Usuń
    3. o, próbowałam grać, ale były jakieś popieprzone ograniczenia i dałam sobie spokój :c

      Usuń
  2. Twój chłopak to pies ogrodnika. Postaw się, pokaż mu, że trzyma Cię pod kloszem bo nie oszukujmy się: tak jest. Nawet jeśli zrobi awanture to nie boj sie bo chyba nie pozwolisz na to aby zawsze bylo po jego mysli, bo sama widzisz, ze on tak bardzo odbiera Ci szczescie.
    Rozumiem przywiazanie i rozumiem milosc i Twoje poswiecenie by z nim byc, ale skoro dla niego wazniejsze sa gry niz jego "ukochana", dawanie jej szczescia i spedzanie z nia czasu to czy na pewno warto dalej to ciągnąć?

    I jeśli to co teraz powiem wywoła w Tobie bunt to przepraszam, ale czy jego "kocham Cie dlatego nie chce Cie stracic" z biegiem czasu nie stalo sie raczej "ciągne to dalej bo i tak mam Cie tylko dla siebie i moge poruchac"?
    Bez obrazy dla nikogo, ale większości facetów tylko to w glowie.
    Mam wielu przyjaciol plci meskiej, nie jeden mi sie zwierzal i nie raz, ze jest ze swoja dziewczyna na sile i ciagnie zwiazek z sentymentu mimo ze nie kocha, ale przynajmniej ma sie z kim bzykac.
    Faceci są okropni. Bylam w szoku gdy uslyszalam to od tak wielu z nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz przepraszam, jeśli to co napisałam wywoła w Tobie bulwers, jeśli się na mnie wkurzysz. Masz prawo.
      Nie chcę byś się do niego negatywmie nastawiała, tylko żebyś spojrzała na sytuację bardziej obiektywnie.

      Trzymam kciuki aby wszystko wrocilo do porzadku.

      Usuń
  3. Zapraszam na forum
    thinspiracja.pun.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dla Ciebie niespodziankę w domu, ale będziesz musiała po nią wpaść ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. www.thinspiracja.pun.pl
    Forum dla osób odchudzających się, zmagających się z ED. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie chcę być teraz w związku nie jestem jeszcze na to gotowa... najpierw muszę poukładać swoje sprawy... Niech cie on nie blokuje jeśli chcesz wyjść i lubisz inaczej spędzać wolny czas on powinien to uszanować...
    Super masz wagę... :)

    OdpowiedzUsuń